A więc córka uprawiała seks z synem rano - w czym problem? To dla nastroju i zdrowia - a nie dla ćwiczeń! A jaka matka może być przeciwna ćwiczeniom? I co z tego, że parę kropel na podłodze - jakby jej kuchenka nic nie chlapała. Raczej podziękowałaby im za to, że prowadzą zdrowy tryb życia. )))
Co do diabła ta lubieżna córka dosypała ojcu do herbaty, jakiś środek pobudzający? Celowo chciała, żeby mu stanął, a sama chodziła po domu w samych majtkach! I dokąd miałby pójść mężczyzna, skoro jego głowa już złapała cel. Żaden kutas nie mógł się oprzeć takiej pokusie.